BIOGRAFIA ELONA MUSK'A - RECENZJA

Elon Musk



Ostatnio zauważyłam u siebie pewną ciekawą zależność... Jeśli okazuje się, że nie mam pojęcia o jakiejś ważnej, znanej osobie w danej dziedzinie, a jeśli jeszcze do tego ktoś da mi reprymendę, to albo los zrządza, że dokładnie ta znana osoba staje na mojej drodze, albo trafiam przynajmniej na jego biografię. Tak było z Elonem Muskiem (czytaj Ilonem Maskiem ;)). Mój mąż ma to szczęście, że robi czasem projekty dla branży kosmicznej i ja chcąc nie chcąc słyszałam nieraz o tym gościu od rakiet. Potem przez przypadek chwyciłam jego biografię w Empiku i sprezentowałam ją mężowi. 

Kto ją przeczytał od deski do deski? Oczywiście ja! Pomimo tego, że książka nie powinna mnie kompletnie interesować, w większości są w niej opisane biznesy Muska. Niby nuda. Ale nie! Wciągnęło mnie to na maksa. Myślę, że dużym czynnikiem jest fakt, że ubóstwiam samców Alfa. Musk jest nim niewątpliwie. Piekielnie inteligenty, zdeterminowany jak Napoleon i Steve Jobs jednocześnie, przystojny jak gwiazda filmowa, obrzydliwie bogaty i przede wszystkim pełen różnych pasji, wizjoner. Osobiście znam tylko jednego takiego gościa, mojego męża (no może poza tym "obrzydliwym bogactwem" ;)). Ale wróćmy do Elona...

Największym atutem biografii jest bardzo prosty i przystępny język Ashlee Vance'a. Autor potrafił płynnie przeskakiwać od trudnych początków biznesowych Elona, poprzez jego związki z kobietami, aż po relacje pracownicze z osobami, które stawały na jego drodze. Sam Elon jest pokazany w bardzo prawdziwy moim zdaniem sposób. Nikt nie ukrył faktu, że na początku swojej kariery praktycznie żył w biurze i jadł tylko w fast-foodach. Pierwsze 3 rakiety, które chciał wysłać na orbitę ziemską, runęły w bardzo krótkim czasie od startu. Dopiero za czwartym razem rakieta dotarła do celu bez szwanku. Czytając książkę czułam się jak część załogi, która w pocie czoła, po kilkanaście godzin dziennie pracowała nad każdym szczegółem rakiety. Kibicowałam im i cieszyłam się z każdych sukcesów, które ostatecznie zawsze następowały. Jedyne co mnie troszkę wkurzyło, to opis z tyłu książki, że niby Elon był założycielem Pay Pala. Bujda, on połączył z nimi siły. To samo było z Teslą, interesował się autami elektrycznymi, miał kasę i kiedy spotkał inżynierów gotowych wejść w tę bajkę, stworzyli samochody marzeń - Roadstera i Model S. Ale rozumiem, że aby wypromować książkę, czasem trzeba troszkę pokolorować rzeczywistość. Ostatnio namawiam męża, aby nasze następne autko było w pełni elektryczne. Ogromne wrażenie zrobiły na mnie wszystkie modele, które mieliśmy możliwość obejrzeć kilka lat temu w Szwajcarii, w salonie Tesli. 

Z bardziej przyziemnych faktów, zapamiętałam, że jego babcia i dziadek, wielcy podróżnicy, zginęli w dość niefortunny sposób, a mianowicie... sznur od ich małego samolociku zawinął się przy starcie i doszło do katastrofy. Elon żył i wychowywał się w Afryce, uwielbiał książki, miał dwie żony i chyba czwórkę dzieci. Pewnego razu, po powrocie z wakacji, zachorował na malarię i o mały włos nie umarł. Jako pracodawca był bardzo wymagający, czasem nieznośny i wielokrotnie niesprawiedliwy. Momentami przypominał mi mnie samą w szczytowej formie mojej kariery. Gdy był do zrealizowania duży i prestiżowy projekt, byłam dla ludzi tak surowa i wymagająca, że potem musiałam ich za swoje zachowanie przepraszać. Wynikało to z tego, że działam bardzo szybko, jestem zorientowana na cel i z góry zakładam, że pracownik myśli tak samo jak ja i będzie w stanie się poświęcić w identyczny sposób. Rzeczywistość wygląda niestety nieco inaczej niż sobie życzą liderzy zespołów. 

Podsumowując, szczerze polecam biografię Elona Musk'a, trzymam za niego kciuki i staram się być na bieżąco z każdym jego dokonaniem dla ludzkości. Jestem na maksa ciekawa, czy uda mu się skolonizowanie Marsa. Byłam niedawno na konferencji "Fly me to Mars". Artur Chmielewski (syn Papcia Chmiela) pracujący w NASA pokazywał podczas prezentacji projekty pokoików dla dzieci...na Marsie właśnie. Według naukowców, jest to tylko kwestia czasu i pieniędzy. Jeśli nie macie ochoty na czytanie opasłej biografii, to gorąco polecam filmik na Youtube streszczający całą książkę:

https://bit.ly/2Nbl0Wk

Miłego, kosmicznego dnia!
Generation Y

P.S.
Artura Chmielewskiego poznałam osobiście, dostałam nawet od niego bardzo miły komplement ;).


P.S.2

Powiem Wam, że chciałabym, aby ktoś mnie regularnie "bzykał oczami". Chodzi mi o to, że póki co z większością moich teksów uprawiam "gałkowy onanizm". Jest on bardzo przyjemny, ale ja chętnie podziele się swoimi myślami przelanymi na bloga z innymi. Z tymi, co myślą podobnie i z tymi, co całkiem inaczej. Zawsze można się czegoś nauczyć, bo onanizm na dłuższą metę jest podobno szkodliwy. Jednocześnie dziękuję wszystkim, którzy wytrwale "bzykają się" z moimi tekstami i w większości z tego stosunku są zadowoleni! Na pewno nie jest to łatwe zbliżenie. Ba, to w większości jest sado-maso okraszone nutką romantyzmu. Tym bardziej - doceniam!

Ostatni miesiąc przyniósł mi ponad 1000 wyświetleń (stety bądź nie, głównie post związany z lekami na pryszcze), ale idzie ku lepszemu. W przeciągu roku moje "pozablogowe" wypociny i ryciny zostały docenione zarówno w postaci drukowanej książki jak i na łamach jednego z większych polskich tygodników. Szał ciał, kasę mam dzięki cudownemu i pracowitemu Mężowi, więc głównie zależy mi na zmianie świadomości. To tutaj wszystko się zaczyna i kończy. A póki co serdecznie zapraszam do rundy drugiej lub na priv: letmillennialsspeak@gmail.com


1. GASTRONOMICZNY BURDEL 


2. STRACIŁAM WIARĘ


3. CO STOJĄCE, JEST PODNIECAJĄCE


4. KOŚCIÓŁ KATOLICKI TO SEKTA?


5. MARKETING PRAWDY 


6. GUESS WHO AM I


7. REKRUTER I KANDYDAT W JEDNYM CIELE


8. ZASADY RZĄDZĄCE ŚWIATEM


9. JESTEM EMPATĄ


10. ZOSTAŁEŚ ZMANIPULOWANY


11. TEST NA BYCIE MĘŻEM


12. TO THE CRAZY ONES

14. OPOWIEŚĆ O CZŁOWIECZEŃSTWIE


15. IZOTRETYNOINA A DEPRESJA


16. EKONOMIA MIŁOŚCI - recenzja


17. TYLKO NIE MÓW NIKOMU


18. BIOGRAFIA ELONA MUSK'A - RECENZJA


19. SAPIENS (OD ZWIERZĄT DO BOGÓW) - RECENZJA


20. 10 PRZYKAZAŃ - CZY TO MA SENS?


21. MOJE FAZY MANII - OBJAWY


22. OBALAM 8 BŁOGOSŁAWIEŃSTW?


23. MOJE FANTAZJE


24. ŻYCIE TO SINUSOIDA


25. HOMO DEUS  - Yuval Noah Harari - RECENZJA


26. PRZYJEMNOŚĆ DLACZEGO LUBIMY TO, CO LUBIMY






Komentarze

Popularne posty