GASTRONOMICZNY BURDEL




GASTRONOMICZNY BURDEL

Parę miesięcy temu obejrzałam z mężem dokument o młodzieży studiującej w USA.
Ich hedonistyczny tryb życia specjalnie mnie nie zdziwił (sex, impreza, zabawa i tak w kółko podczas Spring Break). Było jednak coś, co mnie zszokowało, a mianowicie fakt, że
ONI UWAŻAJĄ, ŻE MIŁOŚĆ NIE ISTNIEJE...!!!

Jak już pierwsze emocje opadły, zaczęłam się nad tym poważnie zastanawiać...
Kiedyś mój tata wymyślił konkurs, które z nas wypisze więcej rzeczy, które istnieją, chociaż nie da się ich dotknąć... Myślę, że mieliśmy remis, ale wśród wymienianych "rzeczy" prym wiodły uczucia, między innymi MIŁOŚĆ.

Bo niby jest, wszyscy o niej mówią, śpiewają i każdy ją czuje, ale czy na pewno jest zawsze?
Im dłużej żyję, tym częściej dociera do mnie taka myśl, że jeśli jednak miłość istnieje, to jest ona zajebiście KONKRETNA i że jeśli jest jej za dużo, to potrafi nawet zepsuć lub zabić człowieka.

Pierwszą i podstawową miłością, w jaką większość z nas jest wyposażona, aby przeżyć na tym świecie jest miłość do siebie samego. I to nie jest jakieś romantyczne uczucie, tylko konkret takie jak: jedzenie, spanie, uczenie się, mycie się, nawiązywanie relacji z innymi ludźmi. Wiele osób, zwłaszcza młodych, myli zauroczenie, czyli czystą chemię między dwojgiem ludzi z miłością.
A to według mnie, jest bardzo przyjemne (o ile ktoś lub drżący głos, spocone dłonie, niepokój w żołądku i ograniczoną zdolność spania ;)), aczkolwiek bardzo dalekie od miłości uczucie . W swoim życiu zakochałam się ok 4 razy i nigdy nic konkretnego z tego nie wyszło! To było zwykłe zauroczenie, które mijało zaraz po tym, jak spadały różowe okulary. A zastanawialiście się kiedyś, ile osób zakochało się w Was? Poza tym, o czym wiecie, pewnie masa, ale albo nie dowiecie się o tym nigdy, albo po wielu, wielu latach...Dlaczego tak się dzieje? Bo bardzo kochamy siebie i to swoje uczucia przeżywamy najmocniej na świecie, bo to my sami jesteśmy jedynymi ludźmi, z którymi na 100% będziemy musieli wytrzymać aż do ŚMIERCI! Średnio nas interesuje, co przeżywają inni, gdy nas widzą...(oczywiście, gdyby nam łaskawie o tym powiedzieli, to również byłoby nam bardzo miło), jednak to NASZE zakochania zazwyczaj są w centrum uwagi.

I teraz szok - w moim mężu się nie zakochałam (spokojnie, on o tym wie), ale po jakimś pół roku poczułam, że gościa kocham! Jesteśmy już ze sobą kupę lat, mamy wspaniałe dzieciaki i z pewnością mogę stwierdzić, że...bardzo się kochamy! Ale to też nie jest jakieś czcze gadanie, bo dla nas miłość jest naprawdę zajebiście konkretna. To jest ugotowany przeze mnie obiad (praktycznie codziennie od kilkunastu lat!), to jest pomoc na początku działania jego firmy, to są przepyszne śniadania serwowane w weekendy do łóżka przez męża (dziękuję CI!), to jest jego naprawianie moich porysowanych samochodów, to są kwiaty którymi obsypuje mnie od lat, to jest moje dbanie o czyste ciuchy, dom i zadbane dzieci, to jest myślenie o sobie w ciągu dnia (pomimo tego, że każdy jest dość mocno zajęty, zawsze choć raz dziennie w czasie pracy nawiązujemy ze sobą relację!), to jest również bardzo często odpoczynek od siebie, dawanie sobie przestrzeni i względnej wolności. Wszystko to, o czym tu piszę, to MIŁOŚĆ. Są to również miłe słowa i dobry sex, których również sobie od początku znajomości nie żałowaliśmy. Chociaż był moment, że wkurwiałam się jak mąż zaczął używać słowa KOCHAM CIĘ, jak przecinek... (to chyba ten moment, gdy można kogoś zepsuć/przytłoczyć miłością). Temat jest długi jak rzeka, chcę tylko podkreślić, że choć miłości dotknąć się nie da, to jest ona zajebiście konkretna, nieważne o jakiej relacji mówimy.


A tak na zakończenie, ostatnio ktoś powiedział, że miłość wyraża się poprzez karmienie ludzi. Co przyszło mi wtedy do głowy? 

Czy w takim wypadku wszystkie restauracje, to 
GASTRONOMICZNE BURDELE? ;)
A wszystkie burdele, to CIELESNE RESTAURACJE.

P.S.
Chcę jeszcze dodać, że jeśli czasem czujemy, że ktoś nas NIE kocha, to według mnie najprawdopodobniej tak właśnie jest! Jeśli żona nie chce zrobić mężowi masażu, bo jest zmęczona, a mąż przez to czuje, że ona go nie kocha, to w tej właśnie chwili - ona go naprawdę NIE KOCHA! Kocha za to siebie w tej danej chwili i wybiera sen, przekładając masaż na lepszy termin. I nie ma w tym nic złego :). We wszystkim jednak najważniejsza jest zawsze RÓWNOWAGA :).



P.S.2

Powiem Wam, że chciałabym, aby ktoś mnie regularnie "bzykał oczami". Chodzi mi o to, że póki co z większością moich teksów uprawiam "gałkowy onanizm". Jest on bardzo przyjemny, ale ja chętnie podziele się swoimi myślami przelanymi na bloga z innymi. Z tymi, co myślą podobnie i z tymi, co całkiem inaczej. Zawsze można się czegoś nauczyć, bo onanizm na dłuższą metę jest podobno szkodliwy. Jednocześnie dziękuję wszystkim, którzy wytrwale "bzykają się" z moimi tekstami i w większości z tego stosunku są zadowoleni! Na pewno nie jest to łatwe zbliżenie. Ba, to w większości jest sado-maso okraszone nutką romantyzmu. Tym bardziej - doceniam!

Ostatni miesiąc przyniósł mi ponad 1000 wyświetleń (stety bądź nie, głównie post związany z lekami na pryszcze), ale idzie ku lepszemu. W przeciągu roku moje "pozablogowe" wypociny i ryciny zostały docenione zarówno w postaci drukowanej książki jak i na łamach jednego z większych polskich tygodników. Szał ciał, kasę mam dzięki cudownemu i pracowitemu Mężowi, więc głównie zależy mi na zmianie świadomości. To tutaj wszystko się zaczyna i kończy. A póki co serdecznie zapraszam do rundy drugiej lub na priv: letmillennialsspeak@gmail.com


1. GASTRONOMICZNY BURDEL 


2. STRACIŁAM WIARĘ


3. CO STOJĄCE, JEST PODNIECAJĄCE


4. KOŚCIÓŁ KATOLICKI TO SEKTA?


5. MARKETING PRAWDY 


6. GUESS WHO AM I


7. REKRUTER I KANDYDAT W JEDNYM CIELE


8. ZASADY RZĄDZĄCE ŚWIATEM


9. JESTEM EMPATĄ


10. ZOSTAŁEŚ ZMANIPULOWANY


11. TEST NA BYCIE MĘŻEM


12. TO THE CRAZY ONES

14. OPOWIEŚĆ O CZŁOWIECZEŃSTWIE


15. IZOTRETYNOINA A DEPRESJA


16. EKONOMIA MIŁOŚCI - recenzja


17. TYLKO NIE MÓW NIKOMU


18. BIOGRAFIA ELONA MUSK'A - RECENZJA


19. SAPIENS (OD ZWIERZĄT DO BOGÓW) - RECENZJA


20. 10 PRZYKAZAŃ - CZY TO MA SENS?


21. MOJE FAZY MANII - OBJAWY


22. OBALAM 8 BŁOGOSŁAWIEŃSTW?


23. MOJE FANTAZJE


24. ŻYCIE TO SINUSOIDA


25. HOMO DEUS  - Yuval Noah Harari - RECENZJA


26. PRZYJEMNOŚĆ DLACZEGO LUBIMY TO, CO LUBIMY






Komentarze

Popularne posty