POLKA WALCZĄCA I JAROSŁAW ZANIEPOKOJONY

 


źródło: Marek Raczkowski dla Przekroju

Wiem, wiem - nie powinnam, ale ta grafika jest genialna w swojej prostocie.
Jeśli ktoś z Przekroju, który od niedawna UBÓSTWIAM, zgłosi sprzeciw,
to niech najpierw przeczyta mój wpis i odezwie się na 
letmillennialsspeak@gmail.com .
Mogę nawet zapłacić za jej użycie lub niechętnie - mogę też ją stąd usunąć.




"Kółko graniaste, czterokanciaste(...)
Kółko nam się połamało, a my wszyscy BĘĘĘĘĘC!"


Zapraszam do środka. Teraz moja kolej. Tak dla odetchnięcia od "jebać pis", "wypierdalać", czy ponurego, prawicowego terroru, który zagościł się w naszej Polsce od piwnicy aż po strych. 


Ale super :)))! Nareszcie coś się dzieje w tym kraju! Tyle emocji, taka solidarność i błyskotliwość. Po kilkumiesięcznej wegetacji w za ciasnych mieszkaniach, nareszcie można sobie usiąść nawet na środku największego skrzyżowania w mieście albo pójść na wieczorny spacer z kilkoma tysiącami przyjaciół śpiewających "Bella Ciało, Ciało, Ciało". To jest dopiero adrenalina! A jakie to czadowe, kiedy w korku zaczynasz trąbić a za tobą kolejne samochody. Naprawdę, Polakom na maksa tego brakowało i widzę, jak bardzo z tego powodu są szczęśliwi. Kij z tym, że za tydzień pewnie spora część będzie mieć koronawirusa, ale czego się nie robi w słusznej sprawie (naraża życie???). Na podobnym haju są wszyscy, którzy oglądają TVP 1 i TVP Info. To znaczy, napierw dragi pobrali rządzący, a potem poprzez wszystkie media zaczęli opowiadać, jak zajebisty jest to stan. Ze mną chyba też jest coś nie tak, ale sami zobaczcie, czy Wam też robi się weselej po tym krótkim filmiku:

Tylko jedno w głowie mam 500 + tu, 500+ tam... 



"Ale ło co chodzi? Do rzeczy!", jak to wczoraj skomentowało moje maleństwo, gdy prezydent Duda przez 20 minut nie potrafił jasno ustosunkować się do panującej "wojny", potem wtrąciła się jego pierwsza Dama, aż zaskoczył dopiero, gdy dziennikarz zaczął się z nimi onlajnowo żegnać. 

Ano chodzi o to, że każdy chce być fajny i mieć w życiu fajnie. Proste. Komputer ma hardware i software. My człowieki też mamy: ciałka i wiarę . Każdy chce mieć zdrowe i piękne ciałko, pójdzie nawet do Media Marktu, żeby mu doradzili najlepszy model, a jak komputer będzie miał przestarzałe oprogramowanie, albo jakieś wirusiska, to wpadnie do ginekologa i mu to zwyczajnie "wyjmnie" i usunie. Ups - czyżby mi się poprzestawiało coś? Nie no, przecież jedyne, co palę to świeczki zapachowe... 

Jareczku, ja Ciebie naprawdę rozumiem i lubię. Andrzeja i Mateusza też. Serio. Szanuję zwłaszcza za to, że musicie sobie radzić z pandemią. To mi jednak trochę zaburza obraz rzeczywistości i tego, coście nawyprawiali z TK w ubiegły czwartek. Myszki, czy naprawdę musimy rozdrapywać stare rany? Ja wiem, że piąte przykazanie mówi "nie zabijaj" i zgadzam się, że zapłodniona komórka jajowa jest już tak zwanym "człowiekiem". Inaczej nie płakałabym nad utratą pierwszego dzieciątka, które nagle ode mnie uciekło. To zaledwie ziarenko grochu było, ale bolało jak cholera - moją duszę i ciało. Co roku palimy świeczuszkę na znak pamięci, ale wiesz co Jaruś? Macie z tym katolickim kościołem słaby pakiet pomocowo-doradczy dla takich sytuacji. Co Was tak napadło, żeby babeczkom zabrać wybór? Jakieś przecieki z konfesjonałów? Jakieś masowe mordy w gabinetach ginekologicznych przez ostatnie 27 lat? Ja wiem, że Adolf pozabijał setki tysięcy inwalidów, w tym takich psycholi jak ja, no ale kurczę, on ich nie stworzył, to po co się mieszał? Pewnie sam był świrem, więc może czekał aż ktoś to zauważy i go wyrzuci z gry. Ech te wasze męskie zabawy. Przecież i tak to my jesteśmy w ciąży, potem my rodzimy, potem ewentualnie chowamy do trumny, a przy odrobinie szczęścia wychowujemy zdrowe dzieci. A jak wyjdą chore, no to też najczęściej my przy nich się "umartwiamy". 

Fajny film puściłeś w zeszły piątek, nie zdążyłam go obejrzeć kiedyś w kinie, wiec sobie nagrałam. "Nieplanowane" to jednak wieczorynka względem tego, jak poniosło Patryka Vegę w "Botoksie". Wy to jesteście Ziutki. Szkoda, że mamy 2020 rok i nie jesteśmy w stanie usłyszeć zdania samego: PŁODU. No bo jakby dało chociaż jakieś sygnały: "mam zjebany hardware, żądam eutanazji!", to kochająca matula nie zrobiłaby mu psikusa i urodziła, co nie?A może to by dopiero był zonk! Eutanazja i aborcja w jednym... Opcji taki człowieczek musiałby mieć wiele. No bo dajmy na to, że zauważy brak rączek, ale wredny i uparty będzie. Pookupuje macicę przez 9 miesięcy, a potem uprzykrzy życie swoje i najbliższej rodziny. Ale luz, jak trafi na Polkę to extra, nasz naród i martyrologia jedno ma imię. Andrzej, Andrzej. Sam mówiłeś wczoraj, żeś większa konserwa niż twoja córa Kinga, ale że jednak coś tam podziałasz, żeby zmienił się ten stan. Otwórz się na nowe, bo skiśniesz prędzej niż Jaruzel... Jaruś! 

Jaruś miałam na myśli, 
ten co kościół ma za żonę. 
To jest związek niebywały, 
pani każe - on już działa, 
chociaż wzrostem jest - dość mały.

No nie mogę, słucham w kółko tej piosenki. Polecam!
Tylko jedno w głowie mam, koksu 5 gram...


Babeczki Poleczki, zajebiste macie cipeczki - wreszcie poszły po rozum do: głowy. Ale, że na pewno? Bo może to najpierw "główka" się z nimi skonsultowała i podrzuciła pomysł, że generalnie czasem chujowo strzela, a potem więcej kłopotu w tym życiu niż życia. Różnie pewnie bywa. Ile ludzi tyle decyzji i ich konsekwencji. Ale generalnie zdajecie sobie sprawę, że walczycie o prawo do legalnego morderstwa? Idąc za ciosem, za 30 lat wasze wnuczki będą mogły walczyć o prawo do legalnego zabicia WAS samych. Hał najz...? Oglądam TVN, TVP, Polsat, wiadomości lokalne, czytam gazety i wszystko, co dzieje się na fejsie, insta, tiktoku i w komentarzach i opiniach znajomych. Gadam z przedstawicielami każdej ze skrajnych stron. Ogólnie nastrój jest o wiele weselszy i spokojniejszy, niż pokazują to media. Ale to chyba standard, że ekstrema są o wiele bardziej pociągające (w dół lub w górę) niż stan stały. No ale, co ja widzę i czuję? Słabo, jakbyście same nie były przekonane, co do tego, o co walczycie. No bo, że o legalny wybór aborcji na terenie Rzeczpospolitej Polskiej to jasna sprawa. W dzisiejszych czasach: święte prawo! Ale kurczę! Cipeczki - od dupy strony żeście zaczęły. Jeśli faktycznie chcecie coś zmienić i to utrzymać, to uczcie się od najlepszych. Albo zbierzcie się przed wyborami i zróbcie wszystko, aby wygrali wasi ludzie, albo zamiast zajmować się tylko dziećmi, pracą lub korzystaniem z uroków tego świata (przy założeniu, iż macie pełnosprawne dzieci lub ich brak) - załóżcie wreszcie SWOJĄ PARTIĘ. Możecie ją na przykład nazwać POLKA WALCZĄCA, albo TERAZ POLKA. Najważniejsze jednak, żebyście nie narażały życia tych wszystkich, którzy od dawna są już po jaśniejszej stronie cipki. Zwałaszcza tych 50+ z chorobami współistniejącymi.

Śliczne jesteście, cudowne i kochane. Niech tam Ziemkiewicz sobie gada, co chce, ale ja Was znam w każdym przedziale wiekowym. Znam te mniej i te bardziej wyzwolone seksualnie. Te pracujące w domu i te w korpo. Te z "psedskola" i te studiujące. Te chore i te zdrowe. Te zabawne i te poważne. Te samotne i te z rodziną. Wszystkie jesteście SUPER! Troche ten czarny strój i czerwona błyskawica ropieprzają wizerunek ciepłej i cudownej Polki, no ale poszło. Jak się wkurwicie, to faktycznie - aż iskry lecą. Takie też jesteście ekstra, niczym znak na Technikum Elektrycznym lub piorun na smartfonie podłączonym do ładowarki. Kocham Was, kocham Jarka, Andrzeja i Mateusza. Kocham Polskę, Polki i mimo, że straciłam wiarę w zmartwychwstanie Jezusa Ch., to i tak kocham kościół katolicki. On naprawdę walczy w dobrej sprawie, jest adwokatem kogoś, kto jeszcze nie umie się z nami komunikować. Ale skoro już odkryliśmy, że drzewa w lesie na 100% czują i się między sobą komunikują, to może za 5 lat o zdanie będziemy faktycznie pytały już nie księdza, lekarza, męża, psychologa, czy siebie samej, a: zapłodnionej komórki jajowej. 

Póki co, wróćcie już do domu. Odpocznijcie, zapalcie świeczkę i pamiętajcie, że:


Jakąkolwiek decyzję podejmiesz - 

zawsze mniej lub bardziej będziesz żałować.

Jednocześnie mniej lub bardziej 

będziesz się z tej decyzji cieszyć. 


Mówię to ja, Generation Y, która na obecną chwilę, usunęłaby prawdopodobnie nawet zdrowe dziecko. Nie z powodu biedy, wygody, czy kaprysu a z powodu stanu psychicznego (dwubiegunówka? cyklofrenia?), który kolejne maleństwo kazałby wychowywać zdalnie. Prawdopodobnie z najbliższego psychiatryka :(((. 


Życzę zdrowia i dużo miłości! 

Generation "ŁAJ?"


Ciekawe czasy, to i ciekawe memy. 

Nie mogę się powstrzymać i wrzucam:


TOP 8 memów ze strajku kobiet:















Ogólnopolski Strajk Kobiet Warszawski Strajk Kobiet  #memystrajkkobiet #strajkkobiet #nieidedopracy #memynieidedopracy #rewolucjakobiet #blyskawica #komorkamem #memrewolucjajestkobieta #memkomorkamipada #memss #memdlaustawyantyaborcyjnej #niedlapisu #tojestwojna #memtojestwojna #memmarszwroclaw #memy #memykobiety #memkomorkajajowa #memaborcja #top8memystrajkkobiet #topmemystrajk #memy2020 #blogstrajkkobiet #blogmemystrajk #testmillennials #tojestwojna #zapraszamdosrodka #trzebabylonasniewkurwiac #******** #ogolnopolskistrajkkobiet


Powiem Wam, że chciałabym, aby ktoś mnie regularnie "bzykał oczami". Chodzi mi o to, że póki co z większością moich teksów uprawiam "gałkowy onanizm". Jest on bardzo przyjemny, ale ja chętnie podziele się swoimi myślami przelanymi na bloga z innymi. Z tymi, co myślą podobnie i z tymi, co całkiem inaczej. Zawsze można się czegoś nauczyć, bo onanizm na dłuższą metę jest podobno szkodliwy. Jednocześnie dziękuję wszystkim, którzy wytrwale "bzykają się" z moimi tekstami i w większości z tego stosunku są zadowoleni! Na pewno nie jest to łatwe zbliżenie. Ba, to w większości jest sado-maso okraszone nutką romantyzmu. Tym bardziej - doceniam!

Ostatni miesiąc przyniósł mi ponad 1000 wyświetleń (stety bądź nie, głównie post związany z lekami na pryszcze), ale idzie ku lepszemu. W przeciągu roku moje "pozablogowe" wypociny i ryciny zostały docenione zarówno w postaci drukowanej książki jak i na łamach jednego z większych polskich tygodników. Szał ciał, kasę mam dzięki cudownemu i pracowitemu Mężowi, więc głównie zależy mi na zmianie świadomości. To tutaj wszystko się zaczyna i kończy. A póki co serdecznie zapraszam do rundy drugiej i poprzednich wpisów!

kontakt na:
letmillennialsspeak@gmail.com


1. GASTRONOMICZNY BURDEL 


2. STRACIŁAM WIARĘ


3. CO STOJĄCE, JEST PODNIECAJĄCE


4. KOŚCIÓŁ KATOLICKI TO SEKTA?


5. MARKETING PRAWDY 


6. GUESS WHO AM I


7. REKRUTER I KANDYDAT W JEDNYM CIELE


8. ZASADY RZĄDZĄCE ŚWIATEM


9. JESTEM EMPATĄ


10. ZOSTAŁEŚ ZMANIPULOWANY


11. TEST NA BYCIE MĘŻEM


12. TO THE CRAZY ONES

14. OPOWIEŚĆ O CZŁOWIECZEŃSTWIE


15. IZOTRETYNOINA A DEPRESJA


16. EKONOMIA MIŁOŚCI - recenzja


17. TYLKO NIE MÓW NIKOMU


18. BIOGRAFIA ELONA MUSK'A - RECENZJA


19. SAPIENS (OD ZWIERZĄT DO BOGÓW) - RECENZJA


20. 10 PRZYKAZAŃ - CZY TO MA SENS?


21. MOJE FAZY MANII - OBJAWY


22. OBALAM 8 BŁOGOSŁAWIEŃSTW?


23. MOJE FANTAZJE


24. ŻYCIE TO SINUSOIDA


25. HOMO DEUS  - Yuval Noah Harari - RECENZJA


26. PRZYJEMNOŚĆ DLACZEGO LUBIMY TO, CO LUBIMY








Komentarze

Popularne posty